Być kobietą, być kobietą… Nucisz sobie czasami, kiedy szykujesz się do wielkiego wyjścia? A czy ta sama piosenka przychodzi Ci do głowy, kiedy wkładasz do pralki brudne pieluchy, pielisz grządki w ogródku i robisz zakupy w sklepie mięsnym? – Chyba niekoniecznie.
Do bycia prawdziwą kobietą, podobnie jak do każdej innej życiowej roli, trzeba dojrzeć – i albo trzeba tę rolę polubić, albo odgrywać ją w pocie czoła i traktować jak coś, co po prostu jest i nie ma na to rady.
Czasy, kiedy bycie stuprocentową kobietą oznaczało bycie matką-polką, żoną piorącą mężowi skarpetki i gosposią dla całej rodziny, minęły bezpowrotnie.
Jeśli masz na to ochotę: na rodzenie dzieci, zajmowanie się domem 24 godziny na dobę i na rezygnowanie z przyjemności i kariery zawodowej, nic nie stoi na przeszkodzie. Jeśli jednak chcesz być nowoczesną mamą, żoną i pracownikiem jednocześnie – powinnaś dać sobie tę szansę.
Zdanie współczesnych kobiet jest podzielone: jedne uważają, że kiedyś było łatwiej (bo wystarczyło sprawdzać się w dwóch pierwszych rolach), inne uważają, że to teraz jest łatwiej, bo możesz robić co tylko chcesz – bez ograniczeń
. Trudno jest pogodzić wychowywanie małych dzieci z pracą zawodową. Trudno jest o pracę, kiedy przychodząc na rozmowę kwalifikacyjną zdradzasz, że masz pod opieką dziecko… a co dopiero trójkę dzieci. Jeśli będziesz mieć odpowiednio dużo motywacji, mobilizacji i samozaparcia, w końcu uda Ci się znaleźć złoty środek. Musisz jednak pamiętać w takiej sytuacji przede wszystkim o sobie: jeśli nie zmobilizujesz ukochanego do podziału domowych obowiązków z Tobą, będziesz pracować na kilku etatach jednocześnie.
Nie możesz pozwolić na to, aby wszystko było na Twojej głowie!
Jeśli nie czujesz się jeszcze na siłach – po pojawieniu się dziecka w domu – na rozpoczęcie pracy, nie zmuszaj się do tego tylko ze względu na panujący trend, gdzie najbardziej doceniane są mamy pracujące, dbające o dom, o siebie, o męża i jeszcze dodatkowo działające w wolontariacie na rzecz opuszczonych przez właścicieli zwierząt.
Musisz być sobą, przede wszystkim!
Bądź asertywna – będzie łatwiej
Ile razy w życiu zdarzyło Ci się, że robiłaś coś wbrew sobie, tylko dlatego, że tak wypada, że ktoś Cię o to poprosił, że nie potrafiłaś odmówić? – Jeśli odpowiesz na to pytanie: sporo, to znaczy że brak Ci asertywności.
Zdarzają się w życiu takie sytuacje, że nie sposób odmówić – albo że brak odmowy nie wyrządzi Ci żadnej krzywdy. Na przykład kiedy ktoś z rodziny prosi o pomoc, a Ty nie masz ochoty tego robić, nie odmówisz – bo rodzina jest najważniejsza.
Albo kiedy ukochany proponuje Ci wspólne wyjście do kina, a Ty nie masz akurat ochoty iść na dany film – nie odmówisz, bo nie chcesz sprawić mu przykrości, poza tym nie wszystko wokół musi kręcić się wokół Twojego gustu i zdania.
Nie pozwalaj sobie jednak na zgadzanie się na rzucane Ci propozycje bezwarunkowo.
Pamiętaj, że bardzo łatwo jest wzbudzić w innych ludziach poczucie pewności siebie i władzy nad Tobą.
Załóżmy: jeśli przyzwyczaisz kogoś, że będziesz częstować go papierosem przy każdej okazji, nawet jeśli będzie miał przy sobie swoje – będzie korzystał z Twojej uprzejmości.
Przykład być może bardzo banalny, ale trafiony: bo dlaczego miałabyś zawsze dzielić się z nim swoimi papierosami, na które musiałaś sama zarobić, sama musiałaś pójść po nie do sklepu, a przez to czyjeś „podpalanie”, nową paczkę będziesz musiała kupić wcześniej.
Jeśli uważasz, że ktoś Cię wykorzystuje – lub próbuje to zrobić, bądź asertywna. Masz prawo odmawiać i nie zgadzać się na czyjeś propozycje.
Masz prawo decydować o sobie w każdej kwestii, która Cię dotyczy i nikt nie powinien narzucać Ci swojego zdania. Pamiętaj jednak, że czasami w grę wchodzi również kompromis: zwłaszcza, jeśli chodzi o relacje z Twoimi najbliższymi.
Jeśli masz jakieś wątpliwości, zrób mały, szybki rekonesans i zastanów się, dlaczego akurat w tym momencie chcesz powiedzieć „nie”.
Być może po prostu nie przemyślałaś dokładnie podsuniętej Ci propozycji… i Twoja odmowa jest nieuzasadniona, a po drugie wcale nie jest Ci do szczęścia konieczna. Jeśli jednak jesteś pewna swojego zdania – podkreślamy jeszcze raz – naucz się asertywności.
Pracujesz na etacie, ale myślisz nad zmianą pracy na taką, której będziesz mogła poświęcić się w domu?
Przeczytaj co nieco na temat pracy w domu, zanim podejmiesz kroki w tym kierunku. Musisz uzmysłowić sobie, że pracując w domu – sama jesteś swoim szefem, nawet jeśli zatrudniona jesteś przez kogoś innego.
W przypadku gdy pracujesz dla jakiejś firmy, która zleca Ci wykonanie pewnych rzeczy w domu, z pewnością masz również narzucone pewne terminy realizacji zleceń.
Jednak trudniej jest niejednokrotnie zmobilizować się do pracy we własnym domu, gdzie nikt nas nie podgląda, nie kontroluje i nie sprawdza naszych postępów niż na przykład w biurze, gdzie towarzyszą Ci współpracownicy… a często i szef.
Jeśli pracujesz sama dla siebie – to znaczy sama jesteś sobie szefową – tym bardziej może Ci być trudno. Nawet, jeśli założysz sobie, że zrobisz pobudkę o 6:00, pracę rozpoczniesz godzinę później i będziesz pracować przez osiem godzin, z dwiema przerwami na kawę czy śniadanie… coś przecież może Ci wypaść.
Przypomnisz sobie, że nie zrobiłaś zakupów na obiad, że nie zapłaciłaś rachunku za prąd, nie wysłałaś poczty… i już przerywasz sobie pracę, „bo przecież jesteś w domu”.
Jeśli chcesz zdecydować się na pracę w domu, musisz być pewna, że potrafisz się doskonale zorganizować – zorganizować i zmotywować do pracy samą siebie, co często jest znacznie trudniejsze, niż pchnięcie w odpowiednim kierunku drugiej osoby.
Praca w domu wymaga doskonałej organizacji – i samozaparcia. Jeśli wiesz, że chętnie przekładasz obowiązki na później, łatwo rezygnujesz z wielu spraw, kiedy nie idą Ci specjalnie dobrze – prawdopodobnie nie poradzisz sobie z pracą w domu bez odpowiedniego… przeszkolenia. Jeśli jesteś pewna, że chcesz pracować w domu – możesz sama zafundować sobie odpowiednie przeszkolenie.
Przygotuj sobie listy zadań do zrobienia, spróbuj ułożyć je w danym tygodniu, powiesić w widocznym miejscu – a później realizować po kolei. Wyznacz sobie dokładne dni i godziny na poszczególne zajęcia – dzięki temu nie będziesz miała wymówek.
Jeśli coś innego „wpadnie Ci do głowy” w międzyczasie – nie sugeruj się tym, tylko wykonuj zadania, które wcześniej sobie wypisałaś. Po kilku tygodniach praktyki – będziesz mogła zacząć pracę w domu.
Chciałabyś zacząć stawiać swoje pierwsze kroki w świecie biznesu, ale nie jesteś przekonana, czy sobie poradzisz?
Kobieta w świecie biznesu radzi sobie równie dobrze, co mężczyzna – często również radzi sobie… lepiej.
Być może najwięksi bogacze świata i najwięksi giełdowi potentaci to mężczyźni – jednak pamiętaj, że czasami to, co z pozoru wygląda idealnie i perfekcyjnie, wcale takie nie jest.
Według pewnych nurtów psychologicznych – i według zdrowego rozsądku również – kobiety osiągają nie mniej efektowne sukcesy w biznesie, ponieważ są bardziej ostrożne i bardziej wrażliwe. Zamiast dążyć do celu taranując wszystko wokół, starają się podejmować swoje decyzje w taki sposób, aby były one najbardziej pewne, efektywne – i nikogo przy tym nie raniły, w nikogo nie godziły.
Nawet, jeśli czujemy się kobietami-wampami, czy dziewczynkami bujającymi w obłokach, mówimy sobie że życie rodzinne i uczuciowe nas nie interesuje, że jesteśmy niewrażliwe i nic nie jest w stanie nas ruszyć – w głębi serca (lub w głębi duszy, czy umysłu – w zależności od naszych poglądów) jesteśmy bardziej emocjonalne niż mężczyźni.
Trudno byłoby nam zaryzykować majątek rodziców na inwestycję w coś, co niekoniecznie może się w przyszłości zwrócić.
Trudno byłoby zajmować się czymś, na czym się nie znamy, tylko dlatego, że akurat jest modne i rokuje dobrze na przyszłość.
To jest właśnie powód, dlaczego to mężczyźni częściej osiągają spektakularne sukcesy biznesowo-finansowe.
Czy jednak… są oni bardziej szczęśliwi?
Dla nas, kobiet, najważniejsza jest pewność dnia dzisiejszego i jutrzejszego – i dziś, i jutro, są równie ważne.
Biznes może być dla nas wyzwaniem, które chętnie podejmiemy – ale nie permanentnym ryzykiem, które nie wiadomo w jaki sposób zaowocuje w przyszłości. Jednak jeśli chodzi o biznes jako szeroko pojęty „światowy targ” – radzimy sobie na nim i działamy tak samo jak mężczyźni.
Również mamy dobre pomysły, ciekawe idee, mnóstwo inspiracji. Jeśli więc myślisz na przykład o swoim własnym interesie… a boisz się zacząć, bo jesteś kobietą – przestań. Przestań się bać i zacznij działać!