Mówi się, że robimy przetwory na zimę, żeby zachować w słoiczkach smaki lata, które pomogą nam przetrwać chłodne dni w oczekiwaniu na te kolejne, dłuższe i bardziej słoneczne. Domowe przetwory wracają do łask, ponieważ lubimy przyrządzać to co jemy samodzielnie. Dodatkowo tego typu zajęcia, jak przygotowywanie słoików na zimę, traktujemy jak swojego rodzaju hobby.

Zwłaszcza chętnie zaglądamy do przepisów na produkty, które możemy zamknąć w słoikach na zimę, kiedy mamy w ogrodzie lub na działce swoje owoce i warzywa.

Pasteryzacja przetworów, jaką najczęściej wykorzystujemy do przechowywania ich, zapobiega szybkiemu psuciu się produktów.

W każdym produkcie, zrobionym z nawet najlepiej i najdokładniej umytych składników, znajdują się pewne drobnoustroje. Pasteryzacja, to ogrzewanie słoików w których mamy włożone przetwory, od temperatury sześćdziesięciu do stu stopni Celsjusza.

Dzięki podniesieniu temperatury do takiej wysokości, drobnoustroje giną, dzięki czemu nasze przetwory zachowują swoje właściwości zarówno smakowe jak i odżywcze.

Przetwory przygotowujemy według różnych przepisów, jednak przygotowanie ich do przetrwania zimy polega na tym samym.

Przetwory wykładamy do słoików, które są wcześniej wysterylizowane (najczęściej wyparzamy je za pomocą wody lub wypiekamy w piekarniku, jednak rzadziej).

Słoiki powinny być w środku suche i napełnione w taki sposób, by górna wolna przestrzeń wynosiła mniej więcej dwa centymetry.

Następnie słoiki szczelnie zakręcamy, odwracamy do góry dnem i sprawdzamy, czy zalewa przetworów nie wycieka.

Tak wypełniony i sprawdzony słoik, wkładamy do dużego garnka.

Na spodzie garnka powinnyśmy położyć lnianą ścierkę lub inną tego typu szmatkę, która będzie chroniła przetwory przed przegrzaniem i jednocześnie słoiki przed pęknięciem. Słoiki nie powinny stykać się ze sobą. Garnek napełniamy wodą do trzech czwartych wysokości słoików.

Temperatura wody powinna być dostosowana do temperatury przetworów. Następnie podgrzewamy całość aż woda między słoikami zaczyna się gotować.

Czas pasteryzacji to około 20 minut, są jednak produkty które wymagają więcej czasu, na przykład szpinak czy grzyby, dla których to około 30 minut.

Pamiętaj, aby nie wyjmować słoików z garnka zaraz po zakończeniu pasteryzacji, ponieważ słoiki mogą pękać. Najlepiej poczekaj, aż woda całkowicie przestygnie.

Domowy wypiek chleba – podstawy 

Coraz częściej wracamy do domowego wypieku chleba, ponieważ podobnie jak wiele innych produktów na naszym rynku, chleb staje się coraz bardziej skomercjalizowany.

A my coraz chętniej wracamy do korzeni, wolimy przyrządzać nasze jedzenie samodzielnie i dodatkowo unikać sztucznych chemicznych składników. Wypiek domowego chleba to nietrudna rzecz, wbrew pozorom.

Można go porównać troszkę do sztuki, w której liczy się nie tylko umiejętność ale i serce.

Wypiek chleba możemy podzielić na dwie podstawowe metody: z użyciem drożdży lub z użyciem zakwasów. Z drożdżami zajmie nam to mniej czasu i mniej pracy.

Dostępny jest także szerszy asortyment przepisów z wykorzystaniem drożdży do wypieku chleba.

Metoda z użyciem zakwasu to metoda wielofazowa, polecana bardziej wprawionym osobom. Wypiek chleba z użyciem drożdży, poza nimi samymi wymaga jedynie kilku prostych składników: mąki i płynu (maślanki, mleka, piwa lub po prostu wody).

Pamiętajmy, że drożdże najlepiej używać w postaci suchych aktywnych. Jeśli chodzi o mąkę, najlepiej sprawdzi się czysta mąka pszenna.

Możemy dodać także mąki kukurydzianej, owsianej, gryczanej, siemienia lnianego i innych. Płyn, który dodajemy do mąki, powinien mieć letnią temperaturę. Możemy dodać odrobinę tłuszczu, ale nie jest to konieczne.

W letnim płynie najpierw rozpuszczamy i aktywujemy drożdże, następnie po ich spienieniu i rozpuszczeniu dodajemy do mąki i urabiamy ciasto. Po wyrobieniu go i uformowaniu w kulę, pozostawiamy je do wyrośnięcia na 10-15 minut. Dalej nadajemy mu pożądany kształt i pozostawiamy do wyrośnięcia w formie (np. rynience) na 15-30 minut.

Dalej wkładamy je do piekarnika (temperatura 195-200 stopni) na 35-45 minut.

Jeśli chodzi o chleb na zakwasie, najpierw musimy przyrządzić zaczyn. Zakwas, ciepła woda, zmieszane razem tworzą zaczyn.

Pozostawiamy je na czas 12 godzin do 3 dni w ciepłym miejscu. Do zaczynu po odpowiednim czasie dodajemy cukier, olej, sól lub roztopione masło, miksujemy i dodajemy stopniowo mąkę. Dalej wyrabiamy ciasto ręcznie i odstawiamy do wyrośnięcia.

Musimy liczyć się z tym, że ciasto na zakwasie wyrasta wolniej. Często podwojenie objętości ciasta zajmuje nawet wiele godzin. Chleb na zakwasie pieczemy w temperaturze 175 stopni, przez 30-45 minut.

Ciasta domowe i wypieki – babcine porady

Swoją przygodę z domowymi ciastami i wypiekami, zacznij od prostych przepisów, żeby się nie zniechęcać. Wbrew pozorom zrobienie pysznych pierników na Boże Narodzenie to nie lada wyzwanie nawet dla wprawionej gospodyni domowej, znające tajemnice wypieków, więc nie zabieraj się za to na pierwszy ogień.

W sieci, w książkach i gazetach, możemy znaleźć mnóstwo przepisów, które krok po kroku opisują jak zabrać się za ciasta i wypieki. Postępuj za nimi dokładnie i nie pomijaj żadnych punktów.

Pamiętaj, że jeśli ciasto ma pozostać w lodówce przez pół godziny, nie odkładaj go na parapet na piętnaście minut.

Jeśli powinno zostać w ciepłym miejscu do wyrośnięcia, dopóki nie podwoi swojej objętości, nie zostawiaj go w chłodnym miejscu. Każdy przepis ma jakieś swoje sekrety i tajemnice, musisz dokładnie realizować punkt po punkcie, aby Twoje wypieki były wyśmienite.

Jeśli chcesz rozpocząć swoją przygodę z pieczeniem, pamiętaj o sprzęcie, który Ci się przyda. Wielu ciast nie da się zrobić bez odpowiednich form. Przyda Ci się rynienka, okrągła forma na babkę oraz małe foremki na mniejsze ciasteczka.

Choć nasze babcie ich nie używały, możesz wybrać formy silikonowe, które są łatwe do umycia i łatwiej wyjmuje się z nich ciasto. Zwracaj uwagę na to, czym smarujesz brzegi formy, jeśli jest taka potrzeba.

Nie powinnaś używać margaryny zamiast masła, czy masła zamiast oleju.

Używaj do swoich ciast jak najbardziej naturalnych produktów, sprawdzonych mąk, przypraw, dobrej jakości cukru i tak dalej.

Unikaj sztucznych barwników i sztucznych aromatów, które mogą popsuć całość smaku.

Postaraj się również kontrolować proces pieczenia, jednak jeśli jest w przepisie zawarta uwaga o nie otwieraniu piekarnika w czasie pieczenia, stosuj się do tej zasady.

Pamiętaj, że wszystkiego, co jest dla nas nowe, uczymy się od podstaw i nie powinnyśmy próbować dokonywać rewolucji już na samym początku przygody z wypiekami.

Nasze babcie miały gorsze piekarniki, wystukane przez mężów ze starej blachy foremki, nie było olejków wzmacniających smak, a udawało im się piec takie pyszności, że cała okolica czuła je w promieniu kilometra. Ty też możesz tak piec.

Czy artykuł jest przydatny?

Thanks for your feedback!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *