Wkraczasz dopiero w świat biznesu – lub krążysz w nim od dawna, jednak wydaje Ci się, że nie wyglądasz jak modna bizneswomen? Chciałabyś to zmienić? – Przeczytaj kilka wskazówek.

Bycie modną nie oznacza, że musisz wydawać na swoje stroje i dodatki połowy swojej pensji. Możesz wyglądać modnie i stylowo bez kosmicznych nakładów finansowych!

Nasz wygląd, to w pewnym sensie nasza wizytówka: choć moda staje się coraz bardziej fantazyjna, w kwestii ubioru pojawia się coraz mniej społecznych blokad, to istnieją pewne kanony, których należy przestrzegać, w zależności od naszego zawodu, miejsca pracy, codziennych zajęć.

Podobnie jak nie wyobrażamy sobie nauczycielki w obcesowej mini, prowadzącej lekcje matematyki, czy studenta w hawajskich spodenkach podczas egzaminu w czasie sesji egzaminacyjnej – tak nie wyobrażamy sobie bizneswomen ubranej w neonową sukienkę z falbankami podczas spotkania z istotnym klientem czy kontrahentem.

Jeśli chcesz wyglądać klasycznie – ale jednocześnie modnie, powinnaś unikać strojów, które są w jakikolwiek sposób kontrowersyjne. Nie musisz zakładać jednolitego uniformu, butów na słupku i czarnej torebki za każdym razem, kiedy wychodzisz do pracy.

Wystarczy, że będziesz wybierała takie stroje, które wyglądają elegancko. Możesz postawić na zaopatrzenie się w kilka garsonek – czyli zestawu żakiet plus spódnica, ale nie tylko.

Jeśli wolisz nosić spodnie, poszukaj w swojej szafie lub w sklepie takich, które uszyte są z prostych, klasycznych materiałów i wyglądają elegancko.

  • Możesz dobrać do nich przeróżne bluzki i koszule – pod warunkiem, że spodnie mają jednolity kolor i nie ma na nich deseni-bohomazów.
  • Możesz postawić na jednolitość barw – ale niekoniecznie, możesz łączyć ze sobą rożne kolory, na przykład zestawiać czarne spodnie z czerwoną koszulą – i tak dalej.
  • Pamiętaj również o dodatkach: istotnym elementem stroju są Twoje buty, które powinny być eleganckie.
  • Torebki dobieraj do butów w taki sposób, aby tworzyły one zgrany duet z resztą Twoich ubrań. Pamiętaj, że moda to głównie umiejętność zestawiania ze sobą ubrań.
  • Czasy, kiedy kobiety zajmowały się domem, a mężczyźni na ten dom zarabiali, minęły bezpowrotnie.
  • Dziś, choć nadal jesteśmy gospodyniami domowymi, matkami i żonami, chcemy również realizować się w sferze zawodowej.
  • Feministki powiedziałyby, że jest to spowodowane naszą chęcią do bycia wolnymi i niezależnymi – ale tak naprawdę część z nas chętnie jednak pozostałaby w domu… tylko czasy, w których żyjemy, zmuszają nas do podejmowania pracy zawodowej.
  • Niezależnie od tego, czy bliżej Ci do feministek – czy do drugiej, opisanej części kobiet – pewnie miewasz dylematy, w jaki sposób pogodzić pracę z obowiązkami w domu.
  • Najważniejsze jest dokładne określenie swojego czasu – tak zwanego rozkładu dnia.
  • Jeśli pracujesz od wczesnych godzin porannych – masz całe popołudnie na to, żeby działać w domu. Jeśli jednak pracujesz na przykład od 10:00-18:00 i do tego dojeżdżasz do pracy… pozostaje Ci niewiele czasu na to, by zadbać o dom, prawda?
  • Musisz ustalić sobie plan, harmonogram prac domowych – w taki sposób, abyś mogła zrobić więcej, w krótkim czasie.
  • Najważniejsza podczas pracy jest dobra organizacja – dotyczy to każdej pracy: zawodowej, domowej czy pracy nad wychowywaniem dzieci. Spróbuj wziąć pustą kartkę papieru, podzielić ją na dni tygodnia i godziny (czas, który zazwyczaj przeznaczasz na sen, to znaczy na przykład od 23:00-06:00, pozostaw wolny, bezwzględnie nie zakładaj, że będziesz wtedy dodatkowo pracować!).
  • Zanotuj w zrobionej samodzielnie tabelce, jakimi rzeczami zajmujesz się w danych godzinach zazwyczaj.
  • Zakreskuj te pola w swojej tabelce i zobacz, ile czasu pozostaje Ci rzeczywiście na inne czynności. Postaraj się ułożyć obowiązki domowe w „wolnych polach” w taki sposób, aby absolutnie nie kolidowały z pozostałymi czynnościami.
  • Musisz umieć odpowiedzieć sobie na pytanie, co i w jakich godzinach robisz najchętniej – i spróbować ustalić swój harmonogram tak, aby Twoja praca zarówno zawodowa, jak i domowa, była najbardziej efektywna i wydajna. Kiedy przygotujesz już swój harmonogram – przerysuj go na nowo, na czysto – lub wydrukuj sobie – i powieś w domu w widocznym miejscu.
  • Obiecaj sobie, że będziesz się go trzymać – po kilku tygodniach treningu oswoisz się z nim i będzie łatwiej Ci mobilizować się do obowiązków domowych.

Jeśli jesteś samotną mamą i chciałabyś uzyskać jakieś wsparcie – możesz zgłosić się po pomoc do fundacji, które zajmują się kobietami takimi jak Ty. Nie musisz być sama – to, że wychowujesz dziecko samodzielnie, nie oznacza, że musisz radzić sobie ze wszystkim bezwzględnie, zawsze, bez zwracania się o pomoc do innych.

W naszym kraju funkcjonuje wiele fundacji, do których możesz zgłosić się po poradę, pomoc doraźną (czyli zapytać, w jaki sposób ubiegać się o wsparcie finansowe, jakie dokładnie masz prawa z punktu widzenia państwa) i bezpośrednią, trwałą. Fundacje bardzo często dystrybuują poradniki i książki, w których możesz poczytać na temat tego, co należy Ci się – i od kogo – jako samotnej matce.

Możesz zwrócić się z prośbą o pomoc w znalezieniu pracy, zarówno w kraju jak i za granicą. Jeśli prowadzisz własną działalność, możesz poprosić o pomoc w rozwoju kontraktów, znajdowaniu kontrahentów, klientów, osób zainteresowanych Twoją firmą.

Jeśli z kolei nie pracujesz i nie posiadasz wykształcenia (na przykład bardzo wcześnie urodziłaś dziecko i nie miałaś możliwości kontynuowania szkoły) możesz ubiegać się o skierowanie na szkolenia i kursy zawodowe, które przygotują Cię do wykonywania wybranego zawodu – i zapewnią Ci to na piśmie.

Dzięki tego typu kursom, możesz zyskać kwalifikacje, które pozwolą Ci znaleźć pracę – i tak jak wspomnieliśmy, dodatkowo fundacja pomoże Ci tę pracę znaleźć. Jeśli rozpoczniesz już swoją karierę zawodową – lub jesteś w trakcie, w czasie urlopu macierzyńskiego czy wychowawczego – możesz poprosić o pomoc w opiece nad dzieckiem.

Istnieją miejsca, gdzie możesz pozostawić pod profesjonalną opieką wykwalifikowanych opiekunek swoje dziecko (lub dzieci) i spokojnie udać się do pracy. Żłobek lub przedszkole zapewni Twoim pociechom odpowiednią opiekę.

Dodatkowa pomoc, z jakiej możesz skorzystać – to zapewnienie lokalu mieszkaniowego. Jeśli nie radzisz sobie z codziennością – ponieważ nie potrafisz się odpowiednio zorganizować, nie wiesz od czego zacząć, jak poradzić sobie z nową rolą – możesz skorzystać także z pomocy lekarzy, między innymi psychologów. Dostarczone zostaną Ci również porady prawne.

„Profesjonalista” kojarzy nam się z umiejętnością wykonywania niezwykle skomplikowanych rzeczy, lub takich czynności, których większość przeciętnych osób nie potrafi… podczas gdy „profesjonalistą” może być każdy z nas! Jeśli chcesz być profesjonalistką w swojej pracy – niezależnie od tego, co robisz i czym się zajmujesz – pamiętaj o kilku podstawowych zasadach.

Po pierwsze, musisz sama siebie pozytywnie nastawiać do wykonywanych zajęć i do obowiązków, które na Tobie spoczywają. Jeśli będziesz każdego dnia przychodziła do pracy z nastawieniem: jeszcze osiem godzin męki! – to faktycznie praca będzie dla Ciebie uciążliwa i będziesz wykonywała swoje zadania nie do końca perfekcyjnie.

Pamiętaj: odkładanie różnych spraw i zajęć na później, tylko dlatego, że obecnie nie mamy ochoty ich wykonywać – to tylko utrudnianie sobie życia.

Nie dość, że podświadomie ciągle będziesz o nich myśleć, to jeszcze odwlekając je w czasie, zniechęcasz się do nich jeszcze bardziej.

Staraj się zawsze organizować swoją pracę w taki sposób, aby to co niekoniecznie jest dla Ciebie sympatyczne, wykonać z marszu, od razu. Dzięki temu resztę dnia – lub tygodnia – będziesz mogła poświęcić na sprawy bardziej przyjemne.

Profesjonalizm w pracy to umiejętność radzenia sobie w każdej sytuacji. Jeśli obserwujesz u siebie, że czasami nie radzisz sobie z pewnymi czynnościami – i to powtarza się cyklicznie – nie wahaj się zapytać o wskazówkę, radę, pomoc. Twój pracodawca lub przełożony powinien wytłumaczyć Ci wszystko w taki sposób, abyś mogła jak najbardziej profesjonalnie spełniać swoje obowiązki.

Jeśli z kolei sama jesteś dla siebie pracodawcą i przełożonym, możesz poszperać nieco w Internecie, zapytać osób, które zajmują się podobnymi kwestiami. Unikanie wniknięcia w temat, poznania mechanizmów, których nie do końca rozumiesz – to nie sprawi, że problem zniknie.

Aby być profesjonalistką – musisz dążyć do perfekcji, a perfekcja to dobra organizacja, rzeczowe i rzetelne podejście do wyznaczonych zadań i umiejętność podejmowania odpowiednich decyzji. Profesjonalizm jest ceniony na rynku pracy – jeśli Ty go docenisz, to praca doceni Ciebie.

Pierwsze wejście jest bardzo istotne – powinnaś pamiętać o tym zawsze, również kiedy zaczynasz nową pracę.

Jeśli będziesz próbowała pokazać innym, że masz do nich dystans – oni zachowają ten dystans wobec Ciebie.

Dobre stosunki ze współpracownikami, to klucz do sukcesu w każdej pracy, niezależnie od tego, czy jesteś bizneswomen czy pracujesz w piekarni. Kluczem do sukcesu jest odpowiednie podejście do otaczających Cię ludzi.

Dobro się opłaca – zwłaszcza w stosunkach międzyludzkich właśnie. Jeśli postarasz się okazywać innym życzliwość i zrozumienie – prawdopodobnie, w dziewięćdziesięciu procentach przypadków, oni odwzajemnią Ci się tym samym.

Musisz postarać się okazywać innym, że jesteś z nimi – że jesteś częścią zespołu i funkcjonujesz w taki sam sposób, jak oni.

Oczywiście, jeśli jesteś osobą, która pełni funkcję przełożonego – powinnaś w pewien sposób to podkreślać. Nie polega to na zaznaczaniu, że jesteś ważniejsza i masz więcej do powiedzenia, a wszyscy inni wokół powinni bezwzględnie Cię słuchać.

Musisz jednak umieć pokazać innym, że to Ty jesteś osobą, która przydziela zadania – i z wykonywania tych zadań rozlicza innych.

Czasami zdarza się w miejscu pracy osoba, która działa jak dywersant – stara się utrudniać innym pracę, ponieważ wydaje jej się, że w taki sposób przedstawi siebie w lepszym świetle, a jej wysiłki zostaną bardziej doceniane. Jeśli masz do czynienia z taką sytuacją – staraj się takę osobę ignorować. Jeśli masz wrażenie, że ktoś próbuje Ci zaszkodzić – nie pozwalaj mu na to.

Oczywiście jeśli sytuacja przekracza pewne standardy – to znaczy odczuwasz wobec siebie zachowania, które zakrawają o mobbing, nie pozostawiaj tego bez reakcji. Jednak jeśli czujesz, że czyjeś niekoniecznie pozytywne nastawienie wobec Ciebie to wynik lęku danej osoby o jej stanowisko, czy po prostu bezmyślność – staraj się jedynie pokazać, że nie działa to na Ciebie – i nie masz zamiaru poddawać i naginać się w jakikolwiek sposób. Ty sama musisz być dla siebie najważniejsza.

Studiujesz, jednak sytuacja finansowa zmusza Cię do podjęcia pracy lub sama chcesz podjąć pracę zawodową, aby zarobić na swoje wydatki, czy odłożyć trochę pieniędzy na „po studiach”?

Odbywasz staż lub praktykę zawodową, która niezbędna jest do zaliczenia studiów? Przeczytaj, jak radzi sobie przedsiębiorcza studentka w pracy, jakie prawa jej przysługują, czego możesz oczekiwać i jak powinnaś być traktowana. Dla Twojego pracodawcy i przełożonego, jesteś przede wszystkim pracownicą – nie studentką.

Jeśli decydujesz się na karierę zawodową w trakcie studiów, to odgórnie zakłada się, że poradzisz sobie zarówno z pracą jak i ze studiami.

Nie możesz oczekiwać od swojego pracodawcy, że będzie traktował Cię w inny sposób – jeśli zadeklarujesz mu, że jesteś w stanie spełniać swoje zawodowe obowiązki, on potraktuje to w sposób poważny i będzie zakładał, że tak właśnie będzie. Masz za to prawo oczekiwać, że mimo tego, iż jesteś jeszcze w trakcie studiów, to zarówno Twoje warunki pracy jak i wynagrodzenie, niczym nie będą różnić się od tych, jakie stosowane są wobec innych.

Oczywiście nie zakładaj, że rozpoczynając swoją pierwszą w życiu pracę, lub mając na swoim koncie zaledwie kilkumiesięczny staż, otrzymasz kierownicze stanowisko i wysoką pensję. Nie na tym rzecz polega.

Masz prawo oczekiwać równego traktowania – ale podejdź do tego logicznie.

Pogodzenie pracy ze studiami – zwłaszcza na wymagających technicznych kierunkach, czy kierunkach które wymagają intensywnej, długiej nauki, jak medycyna – to wyzwanie.

Nie możesz stawiać sobie wyzwań, które są ponad Twoje siły – ponieważ wówczas nie trudno o porażkę, a porażki demobilizują nas i nastawiają negatywnie do kolejnych zadań.

Pewnie spotkałaś się z wypowiedziami – zwłaszcza na forach internetowych – studentek, które opowiadają o tym, że studiują na dwóch kierunkach jednocześnie i jeszcze pracują na pełnym etacie? – Mamy nadzieję, że nie będziesz starała się brać z nich przykładu, ponieważ to nie prowadzi do niczego dobrego. Powinnaś mieć satysfakcję z tego, co robisz – ale powinnaś pamiętać zawsze o tym, że to Ty sama jesteś najważniejsza we wszystkim, co robisz.

Jeśli więc Twoje życie będzie oscylowało tylko i wyłącznie wokół studiów i pracy ponad siłę – Ty sama znikniesz gdzieś między dziekanatem a biurem kierownika.

Plusy i minusy pracy kobiety za granicą możemy określić, jeśli najpierw odpowiemy sobie na pytanie, dlaczego decydujemy się na opuszczenie kraju w poszukiwaniu pracy?

Przytoczymy trzy przykłady i postaramy się przybliżyć Ci, jakich dobrych i złych stron możesz się spodziewać.

Pierwsza sytuacja – wyjazd za granicę motywowany przeświadczeniem, że tu, w Polsce, nie znajdziesz odpowiedniej dla Ciebie pracy. Czasami wyjeżdżamy bez próby poszukiwań, kierując się swoim przekonaniem, czasami wyjeżdżamy po latach prób poszukiwania pracy – i latach porażek na tym tle.

Plusami niewątpliwie są kwestie finansowe: wreszcie stajesz na nogach, możesz liczyć na solidną i stałą pensję (jeśli oczywiście dobrze trafisz – a to właśnie zakładamy). Dodatkowo poznajesz kulturę innego kraju, inny język, ludzi.

  • Minus to poczucie, że uciekłaś. Zwiałaś ze swojego kraju, ponieważ nie potrafiłaś sobie w nim poradzić.
  • Minusem jest tęsknota za osobami, które zostawiłaś na miejscu, a które są Ci bliskie.

Druga sytuacja, to taka, kiedy wyjeżdżasz za granicę – ponieważ wyjeżdżają Twoi rodzice, Twój mąż, partner. Wówczas jako minus możesz traktować fakt, że poddałaś się w pewien sposób woli kogoś innego.

Wyjechałaś – bo oni wyjechali, więc nie do końca była to Twoja własna decyzja. Dodatkowo, jeśli trafisz na pracę, która nie do końca Cię satysfakcjonuje, możesz pozostać w przeświadczeniu, że nie czujesz satysfakcji i radości, ponieważ wcale nie chcesz być w tym miejscu, jesteś w nim z przypadku.

  • Plusy są takie, jak wymienione w sytuacji pierwszej: finansowe.

Trzecia, ostatnia sytuacja, jaką chcemy omówić, ma miejsce kiedy ruszasz do pracy za granicą, ponieważ przenosisz się do kraju, w którym po prostu chcesz mieszkać.

Zdarza się, że jesteśmy na tyle zafascynowane słoneczną Hiszpanią czy mroźną Islandią, że całe swoje życie skupiamy na możliwości zamieszkania właśnie tam – aby móc cieszyć się wymarzonym klimatem, atmosferą, mieszkaniem w bajkowym i bajecznym dla nas miejscu. Wtedy większość tego, co może nas spotkać – to plusy.

Nawet nie do końca wspaniałą posadę będziemy traktowały jako dobrą, ponieważ dzięki niej będziemy cieszyć się możliwością mieszkania w wymarzonym kraju.

Czy artykuł jest przydatny?

Thanks for your feedback!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *